Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:467.72 km (w terenie 199.00 km; 42.55%)
Czas w ruchu:32:10
Średnia prędkość:14.54 km/h
Maksymalna prędkość:60.28 km/h
Suma podjazdów:2228 m
Maks. tętno maksymalne:189 (98 %)
Maks. tętno średnie:152 (79 %)
Suma kalorii:15636 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:46.77 km i 3h 13m
Więcej statystyk

jazda, jazda ;)

Piątek, 30 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
w końcu przyszły koła, w końcu zaczęły się toczyć ;)
do pracy i z powrotem - miało być lekko, to pierwszego dnia wyskoczyło 50-kilka km na liczniku ;) eh... brak opanowania - rower to nie przelewki ;) a suma kilometrów z 3 dni

Beskid Mały - z Zembrzyc do Bielsko-Białej

Sobota, 17 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
cudowna wycieczka, piękna pogoda, przepiękna przyroda i widoki, świetne towarzystwo :D

cośtam

Piątek, 16 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
qsdfasdfgsdfadfghwratg qsdfa df - tak jeździłem :D
wynik z 3 dni zdaje się

LW + Sikornik w towarzystwie mBike Crew ;)

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
;) dobry trip. błotnisty i mokry, ale dobry ;]

e69 - Kudłacze + Lubomir ... i niestety

Sobota, 10 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
...niestety deszcz i grad przeszkodziły nam w kontynuowaniu podróży. A było tak fajnie. Mało kmów ale przewyższenie wyszło całkiem, całkiem. Zjazdy miodne ;] technicznie miejscami (technicznie jak na HT) po kamerdolcach w strumieniu ;]
Rajd z przygodami, przygnębiająca informacja o śmierci polskich polityków, koło wygięte w 8kę, lądowanie w kałuży, eh, co za dzień... ale było fajnie, do powtórzenia!

LW + Sikornik ;)

Piątek, 9 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
fajnie, lubię sam jeździć, nie muszę się ścigać, mogę sobie w spokoju kontemplować przyrodę a w dodatku jeżdżę i poznaję nowe trasy ;) fajoszka. dobrego nastroju podczas pedałowania nie popsuł mi nawet padający dyszcz ;)

Sikornik + LW na chwilę przed koncercikiem

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
w górę i w dół, w górę i w dół ;)
ps. marzenka zmieniła miejsce zamieszkania, teraz kilka drzew dalej :D

nocny kur*a "lajt"

Wtorek, 6 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
jeja... serce i płuca nie moje! jak spotkam tego dziadygę co prowadził wycieczkę, to mu coś zrobię! lampkę mu stłukę :p