Sucha Beskidzka - Kraków
Sobota, 4 września 2010
· Komentarze(0)
sobota dała pojeździć, niedziela niestety nie :/
Z Suchej Beskidzkiej na Koskową Górę a stamtąd do Sułkowic i potem do Krakowa przez Skawinę gdzie złapał nas deszcz i resztę drogi alsfaltowaliśmy niestety... ale warto było!
Z Suchej Beskidzkiej na Koskową Górę a stamtąd do Sułkowic i potem do Krakowa przez Skawinę gdzie złapał nas deszcz i resztę drogi alsfaltowaliśmy niestety... ale warto było!