rower jest zły...
Czwartek, 18 lutego 2010
· Komentarze(1)
ponieważ uzależnia ;)
dzisiaj już miałem wręcz delirkę, trząsłem się, wkurzałem o byle g***o i nie mogłem u siedzieć w miejscu, a jeszcze połowa znajomych dookoła ciągle kręci i kręci. Wróciłem więc do domu, pożywiłem się i wyskoczyłem z rowerkiem! Od pierwszych wahnięć korbą poczułem przypływ radości i endorfin :D Nie ma to jak pokręcić. Kolanko na początku optymistycznie bardzo, potem coraz mniej ;/ ale chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku... ;] Gdzie jest wiosna i górskie szlaki! ;]
dzisiaj już miałem wręcz delirkę, trząsłem się, wkurzałem o byle g***o i nie mogłem u siedzieć w miejscu, a jeszcze połowa znajomych dookoła ciągle kręci i kręci. Wróciłem więc do domu, pożywiłem się i wyskoczyłem z rowerkiem! Od pierwszych wahnięć korbą poczułem przypływ radości i endorfin :D Nie ma to jak pokręcić. Kolanko na początku optymistycznie bardzo, potem coraz mniej ;/ ale chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku... ;] Gdzie jest wiosna i górskie szlaki! ;]